Pokłon oddany – mimo wszystko
Choć tradycyjne Orszaki Trzech Króli zostały odwołane z powodu pandemii, w diecezji nie zabrakło uroczystych obchodów uroczystości Objawienia Pańskiego. Choć na mniejszą skalę, z należną czcią i hołdem wierni oddawali pokłon Dzieciątku.
Kapłani i ministranci z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Skierniewicach w uroczystość Objawienia Pańskiego ruszyli ulicami miasta, by kolędą głosić Dobrą Nowinę. W niewielkiej grupie proboszcz ks. Grzegorz Gołąb i wikariusz ks. Piotr Rudnicki śpiewali kolędy, sprawiając radość wiernym.
W parafii św. Wojciecha w Makowie królowie, choć nie ze Wschodu, nie spóźnili się i z czcią, przy akompaniamencie kolęd, oddali pokłon Jezusowi. Nad tym wydarzeniem czuwały niezwykłe anioły. „Wieczór Trzech Króli” w wykonaniu dzieci, młodzieży i dorosłych zachwycił wiernych.
Także w Brochowie tradycji stało się zadość, choć w „pandemicznym” wydaniu. Mikołaj Kołodziejczyk (król Melchior), Dominik Tempczyk (król Kacper) i Mateusz Tempczyk (król Baltazar) w maseczkach oddali pokłon Jezusowi w trakcie Mszy św.
Więcej o wydarzeniu na stronie: lowicz.gosc.pl
Tekst dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”.
Zdjęcia: Archiwum parafii św. Wojciecha w Makowie i parafii św. Stanisława w Skierniewicach