207. Majówka 2011

6 MAJA 2011
admin

W sobotę, 30 kwietnia, zaraz po przyjeździe z przerwy wielkanocnej, wyruszyliśmy do Krakowa. Pierwszym celem naszej podróży było Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Sosnowieckiej, które stało się dla nas miejscem zamieszkania pod Wawelem i dwóch kolejnych noclegów. Zostaliśmy bardzo mile przyjęci przez przełożonych i alumnów sosnowieckiego Seminarium. Po zapoznaniu się z nowym miejscem i osobami oraz wspólnej kolacji mieliśmy cały wieczór na spacer po królewskim mieście.

Następniego dnia, z samego rana, udaliśmy się do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach, gdzie o godzinie 8.00 uczestniczyliśmy w uroczystej Eucharystii. Mszy Świętej sprawowanej przy głównym ołtarzu bazyliki przewodniczył ks. rektor Sławomir Wasilewski wraz z ks. wicerektorem Dariuszem Kuźmińskim oraz ojcem duchownym ks. Zbigniewem Przerwą i wieloma kapłanami z różnych stron Polski. Asysta liturgiczna należała o tej godzinie do nas, kleryków z Łowicza.

Zaraz po Eucharystii, wraz z rzeszami wiernych, oglądaliśmy na telebimie w bazylice transmisję uroczystości beatyfikacyjnych z Watykanu, a następnie jeszcze podczas dwóch kolejnych Eucharystii pomagaliśmy w udzielaniu Komunii Świętej wiernym. Nasz pobyt w Łagiewnikach zakończył się po godzinie 15.00. Po południu mieliśmy jeszcze dużo czasu na dalsze zwiedzanie Krakowa i udział w imprezach zorganizowanych na cześć błogosławionego Jana Pawła II.

W poniedziałek, 2 maja, po Mszy Świętej celebrowanej w seminaryjnej kaplicy i śniadaniu, wyruszyliśmy w nieznane. Jak się okazało, dotarliśmy do Wieliczki. Dlaczego akurat do Wieliczki? Może po to, by uświadomić sobie, jak ważna jest sól; zrozumieć, dlaczego za wartości trzeba w życiu czasem „słono zapłacić”, a przede wszystkim przypomnieć sobie słowa Jezusa: „Wy jesteście solą ziemi” (Mt 5,13)? 3 godzinne zwiedzanie kopalni uzmysłowiło nam, jak ciężką i niebezpieczną była i jest praca górników. Po powrocie na powierzchnię udaliśmy się w dalszą drogę – do Kalwarii Zebrzydowskiej.

Dach nad głową otrzymaliśmy w Wyższym Seminarium Duchownym OO. Bernardynów. I znowu spotkaliśmy się z wielką życzliwością. Dzięki uprzejmości braci zwiedziliśmy bernardyńskie Seminarium i Klasztor ojców Bernardynów. Do dziś pamiętamy wieczorne spotkanie z tamtejszymi braćmi i ojcami przy grillu.

Ostatni dzień majówki rozpoczęliśmy Mszą Świętą o godzinie 7.00 w nawie głównej Kalwaryjskiego Sanktuarium Maryjnego. Następnie zwiedziliśmy pokój papieski, w którym zatrzymywali się w Kalwarii: Jan Paweł II i Benedykt XVI. Obejrzeliśmy też makietę całego obiektu wraz z pątniczymi dróżkami, które poprzedniego wieczoru wielu z nas przemierzało w małych grupkach lub indywidualnie.

Wracając do domu nawiedziliśmy piękny Zamek w Pieskowej Skale. Szkoda tylko, że zostało nam niewiele czasu na oglądanie muzealnych eksponatów. Ich liczba i piękno wykonania wymagały bowiem co najmniej kilku godzin kontemplacji.

Myślę, że dzięki tegorocznej Majówce beatyfikacja Jana Pawła II będzie dla nas niezapomnianym przeżyciem.

W tym miejscu chciałbym w imieniu wszystkich kleryków podziękować za „Wielką Majówkę” zarówno naszym przełożonym jak i wszystkim osobom troszczącym się o nasze Seminarium. Bóg zapłać!

kleryk Łukasz Gawrzydek

Podobne