Pielgrzymka rawskiego „Katolika” do Włoch

2 CZERWCA 2019
Janusz Szwarocki

Uczniowie Katolickiego Publicznego LO im. św. Jana Pawła II w Rawie Mazowieckiej z Danuta Dorobą, dyrektorem placówki, i ks. Konradem Świstakiem, prefektem i proboszczem parafii Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata, od 25 maja pielgrzymują po Włoszech.

W programie wyjazdu były: Wenecja, Florencja, Siena, Asyż, Watykan, Rzym, Monte Cassino, Wiedeń.

Głównym celem wyjazdu była modlitwa i poznawanie miejsc związanych z patronem – świętym papieżem Janem Pawłem II. – Chcieliśmy powrócić do źródła, stanąć i pomodlić się przy grobie naszego patrona, a także zobaczyć miejsca, w których żył, modlił się, posługiwał. Chcieliśmy poczuć tę świętość – mówi ks. Konrad Świstak. Eucharystii przy grobie św. Jana Pawła II przewodniczył i homilię wygłosił kard. Konrad Krajewski. Jałmużnik papieski mówił, że świętość Karola Wojtyły polegała na tym, że żył Ewangelią i zadawał Jezusowi pytania, co w danej sytuacji ma robić. Taką samą radę kardynał dawał młodzieży. Wskazał też na to, że uczniowie katolickiej placówki powinni radykalnie żyć Ewangelią, w niej szukać odpowiedzi, inspiracji.

– Pielgrzymowanie do grobu Jana Pawła II dało mi pogłębienie wiary, jej odnowę. Poprzez poznanie żywotów świętych zyskałam nowe autorytety i dowiedziałam się dużo więcej o naszym patronie – mówi Sara Tkaczyk. – Można by powiedzieć, że stając przy świętych Kościoła katolickiego, zobaczyłam różne drogi, którymi można wędrować do świętości, aby żyć przy Chrystusie. Myślę, że moja przygoda ze świętymi dopiero się zaczyna. Nie sądziłam, że to jest tak ciekawe i inspirujące.

Wielkim przeżyciem dla 38 uczniów z „Katolika” była także audiencja z papieżem Franciszkiem oraz modlitwy w bazylikach dedykowanych apostołom. We wszystkich świątyniach młodzi prosili o wiarę dla siebie i dla swoich rodzin.

– Wszystko tu jest takie pięknie, podniosłe, niesamowite – relacjonuje Justyna Zielińska. – Jestem tu pierwszy raz, ale już wiem, że nie ostatni. Mam duży niedosyt i świadomość, że widziałam tylko maleńką cząstkę tego, co tu jest. Myślę, że ten wyjazd na długo zapadnie w pamięci nas wszystkich – mówi z przejęciem Justyna.

W programie pielgrzymki nie mogło zabraknąć także nawiedzenia cmentarza na Monte Cassino. Młodzi pośród grobów poległych Polaków znaleźli mogiłę rawianina. – To było niesamowite przeżycie. Jadąc, wiedzieliśmy, że jeden z naszych ziomków jest tam pochowany, zadaniem było odnaleźć jego grób. Szybko się nam to udało – wyjaśnia J. Zielińska.

 

Tekst i zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”.
Więcej o wydarzeniu na stronie internetowej Lowicz.gosc.pl