Maj obfituje w wydarzenia religijne i patriotyczne, które przenikają się. Uroczyste obchody, z wiadomych przyczyn, są niemożliwe, jednak organizatorzy – włodarze miast, gmin, a także kapłani – nie poddają się, oferując nowe formy świętowania.

Tak było m.in. w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej i św. Aleksego w Tumie. Do tej pory 1 maja w zabytkowej archikolegiacie i na terenie przy świątyni odbywał się piknik historyczny „TumJest” ku czci św. Wojciecha. Średniowieczne stroje, zwyczaje, przysmaki zachwycały niezliczonych gości.

W tym roku ks. Piotr Nowak, proboszcz parafii, zdecydował o ograniczeniu uroczystości odpustowych do Mszy św. i krótkiej procesji eucharystycznej, w której udział wzięli wierni, zachowując zasady bezpieczeństwa sanitarnego. Ponadto ks. Nowak zadbał o to, by na ten czas – odpustu parafialnego, ale także epidemii koronawirusa – do wiernych słowo skierowali kapłani solenizanci. W tym roku kilka w nagraniu skierowali biskup pomocniczy diecezji łowickiej Wojciech Osial oraz biskup pomocniczy diecezji elbląskiej Wojciech Skibicki. – „TumJest” – to piękna inicjatywa religijna – podkreślił bp Wojciech Osial.

Choć mieszkańcy i turyści nie mogli spotkać się osobiście, by celebrować V „TumJest”, swoją obecność podkreślali w komentarzach i udostępnieniach wydarzenia, zapewniając, że za rok przybędą tak licznie, jak w latach ubiegłych.

Więcej o wydarzeniu na stronie: lowicz.gosc.pl

Tekst dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”.

Zdjęcie: Marta Antczak