Uroczystość Św. Wiktorii
L.dz. 2336/2011
Bracia Kapłani,
Czcigodne Siostry Zakonne,
Drodzy Diecezjanie,
Jak co roku 11 listopada, w Święto Niepodległości, odbędą się w Łowiczu – stolicy naszej diecezji – Uroczystości ku czci św. Wiktorii. Chcę Was serdecznie zaprosić do wspólnego świętowania potęgi Boga, który dzieli się swoją miłością i mocą ze słabymi ludźmi. Widać to najwyraźniej w życiu męczenników. Życie i męczeństwo św. Wiktorii jest również tego przykładem.
Wiara i męstwo św. Wiktorii
„Non possumus” Prymasa Tysiąclecia
Czasy, w których przyszło Kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu kierować Polskim Kościołem były bardzo burzliwe i niełatwe. Zaraz po II-giej wojnie w 1948 r. zostaje mianowany arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim, Prymasem Polski. Oczekiwania i zadania, jakie przed nim stanęły były ogromne. Kraj zniszczony wojną, zdziesiątkowane duchowieństwo, zburzone kościoły i komunistyczna władza państwowa, która z założenia dążyła do wyeliminowania Kościoła z życia osobistego i społecznego Polaków. Nazywając pogardliwie religię „Opium dla ludu”, ukrywano faktyczne powody tej walki. Kościół, był potężną siłą duchową, cieszył się wielkim autorytetem i zaufaniem społecznym. Był przeszkodą w formowaniu i kształtowaniu ludzkich umysłów, postaw i sumień. Powodów tego zaufania było wiele.
Podstawowy to fakt, iż Kościół stawał po stronie człowieka, stawał w jego obronie, w obronie jego godności i praw. Inny powód tak ogromnego autorytetu, to postawa duchowieństwa podczas wojny i fakt męczeństwa za wiarę wielu kapłanów, zakonników i sióstr zakonnych. Władza, która chciała siłą narzucić Polakom ateizm, utrudniając praktyki religijne, zamykając szkoły katolickie i przedszkola, likwidując lekcje religii w szkołach; władza, która odbierała Kościołowi budynki i ziemię, będące Jego własnością; władza, która zaczęła usuwać ze szpitali posługujące w nich z pełnym poświęceniem siostry zakonne napotkała na silny sprzeciw Głowy Kościoła w Polsce – Prymasa Wyszyńskiego. Największe nasilenie tych działań miało miejsce w latach 50-tych. Później jednak powracały one co jakiś czas z mniejszym lub większym natężeniem. W latach 80-tych taka filozofia sprawowania władzy doprowadziła m.in. do śmierci bł. Jerzego Popiełuszki.
Prymas Wyszyński był świadom tego, iż broniąc Kościoła i Jego praw, broni miejsca Boga w życiu narodu i społeczeństwa, czego konsekwencją będzie obrona człowieka, jego godności, praw i wolności. Kto ukształtuje duszę poszczególnych ludzi ? Kto ukształtuje społeczeństwo zamieszkujące kraj nad Wisłą ? Chrystus i Jego Ewangelia czy ideologia narzucona siłą, której owocem była krwawa rewolucja na wschodzie, Katyń i wielki głód na Ukrainie ? To było istotą owej nierównej walki Człowieka, Biskupa z całym systemem władzy. Walki o miejsce dla Boga w sercu człowieka. Walki o kształt ludzkiego serca.
Czara goryczy przelała się w 1953 r. gdy władze państwowe wydały dekret o obsadzaniu stanowisk duchownych, wkraczając tym samym w kompetencję Kościoła, w tym Stolicy Apostolskiej. Wówczas Prymas Wyszyński w imieniu wszystkich biskupów wystosował obszerny list, który kończy się słowami: „Non possumus”, co oznacza nie zgadzamy się, nie pozwalamy. „Szanujemy osobiste poglądy i przekonania wszystkich ludzi, również i przekonania naszych obecnych przeciwników, których nam, chrześcijanom nie godzi się nienawidzić – domagamy się jednak, aby tym samym szacunkiem cieszyły się przekonania i poglądy religijne katolików polskich dzieci zwłaszcza i młodzieży. Szanujemy i nie raz wiernym naszym przypominamy obowiązki ich obywatelskie w stosunku do narodu i Państwa, ale żądamy równocześnie, aby katolikom nie stawiano przeszkód żadnych w wypełnianiu obowiązków jakie mają wobec Boga i Kościoła.”
Na reakcję Władz nie trzeba było długo czekać. Po czterech miesiącach od wypowiedzenia tych słów, Kardynał Stefan Wyszyński został aresztowany i spędził w odosobnieniu ponad 3 lata.
Moi Drodzy. Zachęcam Was do poznania Tej wielkiej postaci, jaką był Prymas Tysiąclecia. Szukajcie wiadomości o Nim, czytajcie kazania i przemówienia, jakie wygłosił, zapoznajcie się z „Zapiskami więziennymi”, które są świadectwem Jego niezłomnej wiary, wierności Bogu i człowiekowi pomimo trudnych warunków pozbawienia wolności.
Święci uczą nas żyć wiarą i wierzyć życiem. Ta lekcja może być szczególnie potrzebna w czasach, które dla Chrystusa i Ewangelii są nieżyczliwe, wszak, jak mówi przysłowie: „historia lubi się powtarzać”.
Moi Drodzy, wierzę, że nie zabraknie Was 11 listopada na uroczystej procesji i Mszy świętej ku czci św. Wiktorii. Liczę przede wszystkim na mieszkańców Łowicza i Księstwa Łowickiego, ufam, że pozostałe rejony naszej diecezji będą również reprezentowane. Proszę księży proboszczów o pomoc w zorganizowaniu transportu dla pielgrzymów.
Przybądźmy, aby uczcić Świętą Patronkę. Przybądźmy, aby modlić się w pięknie odnowionej Bazylice Katedralnej, o mężną wiarę, także wówczas, gdy wierzyć jest trudno.
Wszystkim, którzy bronią Chrystusa i Jego Ewangelii, którzy trwają przy Nim pomimo przeszkód z serca błogosławię
Biskup Łowicki
ZARZĄDZENIE:
Powyższy list należy odczytać w niedzielę 30.10.11r. albo 06.11.11 r. na wszystkich Mszach świętych.
ks. prał. Wiesław Wronka