Roraty z bp Ordynariuszem w Nowym Mieście
W parafii Opieki Matki Bożej Bolesnej w Nowym Mieście Mszy św. roratniej przewodniczył i homilię wygłosił bp Andrzej F. Dziuba.
Z ordynariuszem modlili się ks. Andrzej Sylwanowicz, sekretarz biskupa i kapłani posługujący w parafii na czele z ks. Mariuszem Zembrzuskim, proboszczem. Ordynariusz z lampionem, otoczony gromadą dzieci wszedł procesyjnie do świątyni. Panujący półmrok rozświetlały światła lampionów przygotowane i przyniesione przez dzieci i młodzież z parafii.
– Podczas Adwentu czekamy na Jezusa, który pragnie pokoju, czyni cuda, który uzdrawia. Czekamy nie sami, ale jako wspólnota z mocą Ducha Świętego, którego prosimy by obudził nas do wiary – mówił bp Andrzej F. Dziuba. – Te dni są tak piękne, bo czekamy na Tego, który jest Księciem Pokoju. Aby był pokój nie wystarczy, że nie ma wojen i nie ma kłótni. Pokój jest wtedy, gdy Bóg jest w sercu – mówił bp Dziuba. Ordynariusz pochwalił uczestników liturgii za to, iż na Mszę św. przynieśli tak wiele lampionów. –To pięknie, że przyszliście z lampionami, bo Jezus jest światłością. On czeka na was przez całe roraty. Aby wytrwać proście o pomoc rodziców, katechetów ale przede wszystkim Ducha Świętego – prosił biskup.
Na zakończenie Eucharystii ks. proboszcz, a także dzieci i młodzież złożyli ks. biskupowi życzenia imieninowe. Po Mszy świętej wszyscy otrzymali znaczek z napisem: „Jestem super, bo chodzę na roraty”. Jak zapewnił ks. Jakub Kita, wikariusz, każdego dnia uczestnicy rorat będą otrzymywali jakiś gadżet, a także obrazki przygotowane przez „Małego Gościa Niedzielnego”. Pierwszego dnia młodzi otrzymali plansze przedstawiającą Ducha Świętego pod postacią białej gołębicy.
Warto wspomnieć, że od lat w parafii wykorzystywane są materiały duszpasterskie „Małego Gościa Niedzielnego”. W tym roku materiały przybliżą trzecią Osobę Trójcy Przenajświętszej. Przez przykład postaci biblijnych dzieci poznają dary Ducha Świętego, a przez historie ludzi bardziej nam współczesnych – Jego owoce.
Przeżywanie Adwentu wzmocni peregrynacja figurki małego Jezusa po domach dzieci. Każdego dnia będzie ona losowana spośród, tych, którzy przyniosą serca z dobrymi uczynkami. Pierwszego dnia Jezusa do domu zabrała Julia Wójcik.
O czekaniu i budzeniu do wiary przypomina w parafii wymowna dekoracja.
Tekst i zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”.
Więcej o wydarzeniu na stronie internetowej Lowicz.gosc.pl