Uroczystościom przewodniczył bp Józef Zawitkowski, który pochodzi ze żdżarskiej parafii. W niewielkiej świątyni, w której przed laty modliła się bł. Franciszka Siedliska, zgromadzili się wierni ze wszystkich miejscowości należących do parafii, a także kapłani z niej pochodzący i zaproszeni goście. – Nie pamiętam żeby był taki odpust. Coś niesamowitego i niepowtarzalnego. Cała parafia była zaangażowana, a to wszystko dla naszej Matki Bożej – mówi pani Henryka, parafianka.

W obecności Matki i wszystkich wiernych jubileusz 50-lecia kapłaństwa przeżywał ks. Roch Walczak. – 50 lat temu w tej parafii młodziutki ks. Józef wygłosił homilię na mojej Mszy prymicyjnej. 2 czerwca i dziś, już jako biskup, wygłasza homilię na Mszy jubileuszowej. Dla mnie to wielki zaszczyt, nie tylko dlatego, że szanuję go jako kapłana, ale też jest moim ziomkiem. Cieszę się, że mogę tak piękny jubileusz przeżywać razem z wami i z Matką Bożą –  mówił ks. Walczak.

Życzenia przyjął także proboszcz parafii ks. Krzysztof Białkowski, który kilka dni temu obchodził imieniny. Połączone uroczystości miały niezwykłą oprawę. Orkiestra dęta z Żelechlinka i chór parafialny dodali muzycznego splendoru wydarzeniom. Wykonali także pieśń specjalnie przygotowaną na tę okazję. Słowa do starej melodii wileńskiej napisał bp Zawitkowski. Dzieci w strojach kaszubskich, chrzanowskich, krakowskich, góralskich i łowickich świadczyły o tym, że Matka Boża czuwa nad Polską od morza do Tatr, a wierni w chwili ciszy i zadumy zanosili dziękczynienia i prośby do „swojej, Żdżarskiej” Matki.