W pierwszą niedzielę stycznia w parafii wojskowej Wniebowzięcia NMP w Skierniewicach odbył się wyjątkowy wieczór kolęd, który na długo zostanie w pamięci wszystkich uczestników. Był to wieczór pełen wzruszeń, radości i – przede wszystkim – dobra, które połączyło wspólnotę w jedynym w swoim rodzaju świętowaniu.

Już od pierwszych dźwięków kolędy „Wśród nocnej ciszy”, rozbrzmiewającej tuż po wieczornej Mszy św., można było poczuć specjalny klimat. Na scenie pojawiło się ponad 80 osób: Chór Parafii Garnizonowej w Skierniewicach, dzieci z zespołu Niezapominajki, działającego przy GOKiS w Słupi, nauczyciele i uczniowie skierniewickich szkół muzycznych, a także zespoły Boża SpRawka i ZaKlePie-my. Wszystkich zebranych poprowadziła z niezwykłą pasją dyrygentka Aleksandra Klepaczka.

Śpiew angażował nie tylko artystów, ale również wiernych. Każda kolęda była wyrazem uwielbienia Boga, a jednocześnie hołdem dla wspólnoty, która zjednoczyła się, aby okazać wsparcie potrzebującemu. Podczas tego wieczoru odbyła się zbiórka na rzecz rehabilitacji Mariusza Seligi, ojca dwójki dzieci, który w wyniku wylewu krwi do mózgu i porażenia czterokończynowego znalazł się w trudnej sytuacji zdrowotnej i życiowej.

Więcej o wydarzeniu na stronie: lowicz.gosc.pl

Tekst i zdjęcie dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”