„Gość Oczekiwany” na Korabce

Po raz kolejny salka w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Łowiczu wypełniła się po brzegi spragnioną przeżyć publicznością. Po inscenizacji scenek w czasie Orszaku Trzech Króli, inscenizowanej Drodze Krzyżowej i wystawianej czterokrotnie przezabawnej „Królewnie Śnieżce” aktorzy nie spoczęli na laurach. Zachęceni entuzjastyczną reakcją publiczności z jeszcze większym rozmachem i kunsztem przygotowali kolejne przedstawienie. Tym razem był to spektakl adwentowy „Gość Oczekiwany”.
Była to historia opowiadająca o biednym gospodarzu Józefie Kurku, który zaciągnął dług u podstępnego młynarza.
Scenariusz w oparciu o dramat Zofii Kossak-Szczuckiej przygotowała i wyreżyserowała Magdalena Sierota. W sztukę zaangażowanych było 26 osób, które przez trzy miesiące doskonaliły dykcję, grę i kreację postaci. W rolę J. Kurka wcieliła się Anna Kaźmierczak, a młynarza Filipa – ks. Roman Sękalski, wikariusz i opiekun grupy.
Pomysł wystawienia spektaklu adwentowego wyszedł właśnie od ks. Romana. Próby odbywały się raz w tygodniu. Równolegle trwały prace nad scenografią. Jej przygotowaniem zajął się Jarosław Chudzyński, wspomagany przez Annę Kaźmierczak, która zajęła się namalowaniem tła i mebli.
Tekst i zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”
Więcej o wydarzeniu na stronie: lowicz.gosc.pl