Uroczystość Świętej Wiktorii
Po zeszłorocznej przerwie spowodowanej pandemią święta patronka diecezji znów mogła przejść w znaku relikwii ulicami Łowicza.
Obchody Uroczystości Świętej Wiktorii rozpoczęły się o godz. 10:00 nabożeństwem w kościele pw. Świętego Ducha w Łowiczu. Po modlitwie uformowano procesję ze sztandarami oraz długą biało-czerwoną flagą, która przeszła tradycyjną trasą na Stary Rynek. Nabożeństwo oraz procesję z relikwiami poprowadził bp Marek Marczak – biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej.
Na Starym Rynku odmówione zostały trzy modlitwy: za Ojczyznę, za Miasto, za Diecezję, które odmówili kolejno: starosta łowicki Marcin Kosiorek, burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński, biskup łowicki Andrzej F. Dziuba. Po odśpiewaniu hymnu państwowego i modlitwie za Diecezję ordynariusz łowicki udzielił błogosławieństwa relikwiami św. Wiktorii na cztery strony świata. Następnie wszyscy udali się na mszę św. do bazyliki katedralnej.
Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił J. E. Biskup Wiesław Alojzy Mering, biskup senior diecezji włocławskiej. Przy ołtarzu stali również abp senior Władysław Ziółek, przedstawiciele kapituły prymasowskiej w Gnieźnie, bp Wojciech Osial oraz rektor łowickiego WSD ks. Piotr Kaczmarek.
Na początku mszy św. swoje słowo skierował do wiernych bp Dziuba: -Kościół łowicki, wpatrzony w św. Wiktorię, przywołuje jej chwalebne męczeństwo w trzecim wieku, widząc w niej autentyczny świetlany przykład podążania za Chrystusem. (…) W tym roku chcemy wśród świadków wiary wskazać dwoje błogosławionych za których wyniesienie na ołtarze nasza diecezja dzisiaj dziękuje. (…) W tej naszej pielgrzymce przywołujemy także 103. rocznicę odzyskania niepodległości. I chylimy czoła oraz wdzięczność wobec tych wszystkich, którzy swoim wkładem dali po 123. latach niewoli ponownie Rzeczypospolitej niepodległość i suwerenność -mówił ordynariusz łowicki.
Homilię bp Mering rozpoczął od przypomnienia postaci i kultu św. Wiktorii, podkreślając jej wielką przyjaźń z Bogiem: -Wiara w chrześcijaństwie staje się przyjaźnią z Bogiem. Pytanie o tę przyjaźń to zatem podstawowe pytanie wierzącego człowieka. (…) Tylko przyjaźń, ta podstawowa i najpiękniejsza forma miłości pozwala nam liczyć się z prawdziwym dobrem drugiego człowieka, o to dobro zabiegać i je rozwijać. (…) Święci to są ci, którzy umieli tę przyjaźń zrealizować -mówił celebrans.
W dalszej części homilii bp Mering nawiązał do dzisiejszego święta odzyskania niepodległości -Trzeba dzisiaj mądrości, męstwa, niemałej odwagi, żeby przyznawać się do Polski. Jak bronić zdrowej miłości do ojczyzny? Jak jej nauczyć młodych? Jak wychować te nowe diamenty, jak powiedział jeden z wielkich pisarzy, którymi Polska musiała strzelać do swoich nieprzyjaciół. Jak wychować nowych Ziutków Szczepańskich, Krzysztofów Baczyńskich? Czytamy wstrząśnięci ich wiersze przez lata zakazane, a dzisiaj tak bardzo warte wspomnienia -mówił hierarcha.
Na zakończenie Eucharystii bp Andrzej F. Dziuba podziękował duchownym i wiernym świeckim za żywe świadectwo wiary, jakim było uczestnictwo w procesji oraz we mszy św.
Tekst: Krzysztof Zwoliński
Zdjęcia: Krzysztof Zwoliński, ks. Łukasz Antczak