Sprawował ją ks. Ireneusz Wojciechowski. Słynny kompozytor był ochrzczony w brochowskim kościele, o czym przypomniał w kazaniu miejscowy proboszcz ks. Jan Zieliński. Eucharystię poprzedziło śpiewne czuwanie. Pieśni żałobne z rejonu Łowicza i Sochaczewa wykonało Bractwo Śpiewacze „Vexilla Regis” i zespół „Jerycho” pod dyrekcją Bartosza Izbickiego.

Tablica umieszczona na jednym z filarów bazyliki św. Jana Chrzciciela w Brochowie upamiętnia fakt, że 23 kwietnia 1810 r. w tej świątyni ochrzczony był Fryderyk Chopin. W tym samym kościele w piątek 17 października odprawiono Mszę requiem w jego intencji. Celebrował ją ks. Ireneusz Wojciechowski z Domu Kapłana Seniora w Sochaczewie.

Homilię w pięknie odnowionej świątyni wygłosił ks. Jan Zieliński, miejscowy proboszcz. Przypomniał mało znane wydarzenia z ostatnich dni życia słynnego kompozytora, które opisał ks. Aleksander Jełowicki w liście do Ksawery Grocholskiej, będący swoistym raportem walki o duszę F. Chopina. Oto jego fragment: „W końcu on, co zawsze był wykwintnym w mowie, chcąc mi wyrazić całą wdzięczność swoją, a oraz i nieszczęście tych, co bez Sakramentów umierają, nie wahał się powiedzieć: »Bez ciebie, mój drogi, byłbym zdechł – jak świnia!«. W samym skonaniu jeszcze raz powtórzył Najsłodsze Imiona: Jezus, Maria, Józef, przycisnął krzyż do ust i do serca swego i ostatnim tchnieniem wymówił te słowa: »Jestem już u źródła szczęścia!…«. I skonał”.

Więcej o wydarzeniu można przeczytać na stronie internetowej „Gościa Niedzielnego”.

Tekst i zdjęcie dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”.