Pielgrzymka do sanktuarium Matki Bożej Świętorodzinnej

Ponad pół tysiąca osób z diecezji łowickiej wyruszyło w drogę z Łowicza, Sochaczewa i Skierniewic, by przeżywać jubileusz 350-lecia obecności Cudownego Obrazu w Miedniewicach. W drodze nie zapominali o swoich rodzinach, bliskich, którzy szli z nimi ramię w ramię i tych, którzy czekali na ich powrót do domu.
Wyruszyli wcześnie rano, by o 17:00 powitać Świętą Rodzinę w wizerunku, który 350 lat temu Jakub Trojańczyk, pobożny gospodarz z Miedniewic, zawiesił na drewnianym słupie, na którym wsparte było wiązanie dachu stodoły.
Już nie na drzewie a w złotej ramie, w prezbiterium chłodnego kościoła, który był wytchnieniem dla pielgrzymów po upalnej drodze, adorowana Święta Rodzina wysłuchała próśb, błagań i dziękczynień, z którym wędrowali pątnicy.
W tym roku na szlakach z Łowicza, Sochaczewa i Skierniewic pojawiło się wiele rodzin. – Można powiedzieć, że od przedszkola do Opola tu wędrujemy i to 213. raz! – mówi ks. Jakub Kita, przewodnik sochaczewskiej grupy.
Z Łowicza grupę poprowadzili ks. Grzegorz Kurpa i ks. Jacek Zieliński. Blisko 150 osób w trakcie drogi modliło się Różańcem, korzystało z czasu do duchowych rozmów i integrowało się „na przyszłość”.
Więcej o wydarzeniu na stronie: lowicz.gosc.pl
Tekst i zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”