Najświętsza Panienka w Witoni
Ikonę na znak szacunku i czci ucałowali bp Andrzej F. Dziuba, ordynariusz łowicki, oraz proboszcz parafii św. Katarzyny ks. Zbigniew Olton. Obecni byli także księża zaprzyjaźnieni z parafią, a także pochodzący z niej ks. Mateusz Wojtczak i posługujący jako wikariusz ks. Paweł Pawlak.
– To niesamowite uczucie witać Maryję w parafii, w której posługuję. Zwłaszcza jeżeli ktoś stracił już mamę i ma tylko Ją. Idąc za przykładem św. Jana Pawła II, powierzam Jej swoje życie i to wspaniałe, że nie muszę jechać ponad 200 km, żeby móc spojrzeć Jej w oczy i powiedzieć: „Totus Tuus”, tylko mogę zrobić to w parafii. Wystarczy znaleźć chwilę na indywidualną rozmowę z Nią, prosić, bym był dobrym kapłanem, nie „urzędnikiem”, ale życzliwym i wiernym sługą – mówił ks. Paweł.
Na swoje ramiona Maryję chciał wziąć każdy. Było wiele delegacji, które poniosły Matkę przez ulice Witoni. Nauczyciele, myśliwi, kolejarze, matki, ojcowie, lokalni politycy, strażacy, a do świątyni wnieśli Ją ojcowie kapłanów pochodzących z parafii (ks. Radosława Czarniaka i ks. Mateusza Wojtczaka) oraz lektorów.
Tekst i zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji łowickiej „Gościa Niedzielnego”.
Więcej o wydarzeniu na stronie internetowej „Gościa Niedzielnego„.