List pasterski Biskupa Łowickiego na IV Niedzielę Wielkanocy ?Chrystusa Dobrego Pasterza
L. dz. 964/2009
List pasterski Biskupa Łowickiego na IV Niedzielę Wielkanocy –
Chrystusa Dobrego Pasterza
Bracia w Kapłaństwie,
Umiłowani w Chrystusie Siostry i Bracia,
W zataczającej dziś szerokie kręgi ?kulturze antypowołaniowej” zwracam się do Was, Bracia i Siostry, abyśmy swoją pełną zaufania modlitwą wspierali tych, którzy słyszą w swoim sercu głos powołującego Mistrza: Pójdź za mną.
1. Tajemnica ludzkiego serca
Zmartwychwstały Chrystus żył i działał pośród swoich uczniów, ale także tych, którzy skazali Go na haniebną, krzyżową śmierć. Apostołowie Chrystusa mieli odwagę zaświadczyć wobec świata o Tym, którego poznali. Inaczej postąpili arcykapłani. Ci ostatni wiedzieli już dużo o Jezusie z Nazaretu, byli świadkami wydarzeń, które towarzyszyły Jego śmierci: mrok ogarnął całą ziemie… słońce się zaćmiło, zasłona przybytku w świątyni rozdarła się przez środek (Łk 23, 44-45). Wiedzieli także, że grób Jezusa nagle pozostał pusty, choć żołnierze zgodnie zapewniali, że straże czuwały przez całą noc (por. Mt 28, 11). Mimo to pycha, rządza władzy i prestiżu nie pozwalały im uznać w zabitym Jezusie Mesjasza. Nie potrafili zaufać Bogu i dlatego zdecydowali się brnąć w fałsz, byle tylko zachować pozycję społeczną.
Zmartwychwstały Chrystus jest obecny i działa także pośród nas, choć Jego działanie nie jest zawsze widoczne dla oczu. To, co najważniejsze dokonuje się bowiem w sercu człowieka. To tam zapada decyzja o przyjęciu woli Bożej lub jej odrzuceniu; rozwijaniu przyjaźni z Bogiem lub też zamknięciu się w we własnym egoizmie. Ileż to razy doświadczamy tego wewnętrznego napięcia? Boimy się całkowicie zaufać Chrystusowi i Jego Ewangelii, wydaje się nam, że przez to coś utracimy, że nasze życie zostanie pozbawione zabezpieczeń. Z drugiej jednak strony wewnętrzny głos mówi nam: zaufaj Bogu, a twoje życie nabierze blasku, uspokoisz swoje serce, będziesz miał skarb, który przetrwa na życie wieczne. Nikt nas nie zastąpi w podjęciu decyzji.
2. Bóg domaga się wielkodusznej odpowiedzi człowieka
Potrzeba nam dzisiaj świadków na wzór Piotra i Jana. Papież Benedykt XVI napisał: ?Odpowiedź człowieka na Boże powołanie, kiedy jesteśmy świadomi tego, że to Bóg ma inicjatywę i że to On prowadzi do końca swój plan zbawienia, nie przyjmuje formy wyrachowanej kalkulacji leniwego sługi, który ze strachu ukrywa w ziemi powierzone mu talenty (por. Mt 25, 14-30), lecz wyraża się w ochoczym pójściu za zaproszeniem Pana” (Benedykt XVI, Orędzie…2009).
Z pewnością nie jest dziś łatwo być świadkiem Chrystusa jako kapłan lub siostra zakonna, ale także jako ojciec i matka. Nie jest łatwo być świadkiem Chrystusa w urzędzie, w zakładzie pracy, w szkole. Lansowane powszechnie postawy, aby maksymalnie korzystać z życia, często z pogwałceniem nawet najbardziej podstawowych zasad moralnych, domagają się od nas jasnego opowiedzenia się za Chrystusem. Świadek Chrystusa nie może wstydzić się swego Mistrza. Musi stawać odważnie w obronie wiary i moralności. Musi bronić takich wartości jak: życie od poczęcia aż po naturalną śmierć, uczciwość, prawda. Musi bronić Chrystusa, gdy jest On ośmieszany i biczowany. Wielu chciałoby, jak arcykapłani, usunąć Go ze świata. Jakże potrzeba nam prawdziwych świadków Chrystusa, a wśród nich na pierwszym miejscu kapłanów, którzy odważnie będą nas umacniać Bożym Słowem i sakramentami, potrzeba nam przejrzystego świadectwa życia sióstr zakonnych i braci.
3. Dobry pasterz daje życie swoje za owce (J 10, 11)
Bracia w Kapłaństwie,
Umiłowani w Chrystusie Siostry i Bracia,
?W celebracji eucharystycznej działa Chrystus we własnej Osobie w tych, w których wybrał na swoje sługi. On ich podtrzymuje, aby ich odpowiedź wzrastała w kierunku zaufania i takiej wdzięczności, która uwalnia od wszelkiego lęku, także wtedy, gdy ktoś mocniej doświadcza własnej słabości (por. Rz 8, 26-30), albo gdy powołany spotyka się z zewnętrznym niezrozumieniem, a nawet prześladowaniem (por. Rz 8, 35-39)”.
Dziękuję wszystkim, którym leży na sercu dobro naszego łowickiego Kościoła. Dziękuję za modlitwę i troskę o kapłanów, siostry zakonne i braci. Szczególnie gorąco dziękuję wszystkim, którzy w ramach Stowarzyszenia Przyjaciół Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu modlą się o nowe święte powołania do kapłaństwa i życia zakonnego dla naszej diecezji. Dziękuję wszystkim uczestnikom wczorajszego modlitewnego czuwania w intencji powołań w Żyrardowie.
Pozwólcie, że na koniec zwrócę się do tych, którzy czują w sercu wezwanie do pójścia za Chrystusem w kapłaństwie lub życiu zakonnym. Drodzy Chłopcy i Dziewczęta, chcę przekazać Wam słowa Piotra naszych czasów Benedykta XVI napisane specjalnie do Was na dzisiejszą niedzielę: ?Drodzy Przyjaciele, nie poddajcie się lękowi w obliczu trudności czy wątpliwości! Miejcie zaufanie do Boga i idźcie za Jezusem z wiernością, a staniecie się świadkami radości, która wypływa z bliskiego zjednoczenia ze Zbawicielem” (Benedykt XVI, Orędzie…2009).