Sumie odpustowej przewodniczył bp Bogdan Wojtuś z Gniezna. W homilii przyznał, że w jego rodzinnych stronach nie było kultu św. Rocha. – Ten święty jest wzorem dla nas, jakże bardzo współczesnym. Macie wspaniałego patrona. Proście go o wstawiennictwo we wszystkich waszych potrzebach – mówił do zgromadzonych w cielądzkiej świątyni bp Wojtuś.

Kościół parafialny w Cielądzu nosi wezwanie Świętej Trójcy. Ustanowionym później współpatronem jest św. Roch. Nie zachowały się jednak zapiski z tego wydarzenia. Nieznana jest również dokładna data erygowania parafii. Z roku 1428 pochodzi pierwsza wzmianka pisana o tym, że w Cielądzu istniał kościół. Dokładniej jest to wezwanie, skierowane do miejscowego plebana Roslausa, żeby stawił się przed kapitułą poznańską. W 1971 r. prymas Stefan Wyszyński powierzył parafię duchaczom, zakonnikom ze Zgromadzenia Ducha Świętego.

Na uroczystości odpustowe do Cielądza przybyli również kapłani z sąsiednich parafii, w tym dziekan rawski ks. Bogumił Karp, który poprowadził procesję eucharystyczną wokół kościoła. Po Mszy św. bp Wojtuś poświęcił figurę św. Rocha w przyklasztornym ogrodzie. Jest to pierwszy monument świętego na terenie parafii. W kościele znajdują się witraż oraz obraz przedstawiający św. Rocha, który wcześniej znajdował się w bocznym ołtarzu. Niestety, ołtarz ten nie przetrwał do naszych czasów.

Bp Wojtuś, obecnie biskup senior archidiecezji gnieźnieńskiej, po raz drugi przybył z wizytą do Cielądza. To wieloletni przyjaciel wspólnoty zakonnej Zgromadzenia Ducha Świętego. Był wykładowcą i profesorem teologii moralnej w seminarium misyjnym duchaczy w Bydgoszczy. Prawie 20 lat temu udzielił święceń kapłańskich proboszczowi o. Dariuszowi W. Andrzejewskiemu, który pamięta o swoim ojcu duchowym. W czasie Sumy parafianie złożyli bp. Wojtusiowi życzenia z okazji przypadającego w tym roku srebrnego jubileuszu sakry biskupiej. Gratulacje złożył mu też senator Grzegorz Wojciechowski. List z życzeniami wystosował również europoseł Janusz Wojciechowski. Bp Wojtuś otrzymał niezwykły prezent – wspaniale wykonany temat muzyczny z filmu „Misja”. To zasługa grającej na organach Barbary Piaseckiej i trębacza Kamila Wrony, którzy mistrzowskim wykonaniem utworów muzyki klasycznej upiększyli Eucharystię. Szczególnie pięknie zabrzmiała interpretacja „Ave Maria” Giulia Cacciniego (w rzeczywistości utwór skomponował Władimir Wawiłow).

Tekst i zdjęcia dzięki uprzejmości redakcji „Gościa Niedzielnego”