239. DZIEŃ SKUPIENIA – „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać.”
Nazajutrz po powrocie tj. 7 stycznia gościliśmy wyjątkową osobę, mianowicie kapłana archidiecezji warszawskiej pełniącego swą posługę wśród osób z upośledzeniem ruchowym i intelektualnym. Tenże kapłan jest głównym organizatorem pielgrzymki osób niepełnosprawnych na Jasną Górę, osobą wyczuloną na architekturę budynków, która może sprawiać problemy w swobodnym poruszaniu się osobom na wózkach inwalidzkich, a przede wszystkim „gospodarzem” ośrodka w Milanówku, gdzie Jezus Chrystus – Miłosierny Samarytanin powierzył jego opiece pensjonariuszy, dając mu denary – sprawne ręce i nogi, kreatywny umysł i ogromny dar miłowania – oraz obietnicę, że jeśli coś będzie ponad jego siły niż to, co od Niego otrzymał, odda wszystko gdy wróci.
Człowiek tak wielkiego zaufania to ksiądz Stanisław Jurczuk, który tego dnia dzielił się swoim doświadczeniem pracy z osobami, które wbrew pozorom, mimo niepełnosprawności fizycznej, mogą uczyć nas pełnosprawności w relacji z Jezusem. Poprzez wiele przykładów posługi kapłańskiej pokazywał działanie Jezusa w swoim życiu. Wydarzenia, które nie były przypadkiem, a konkretną ingerencją Boga, mającą na celu pokazywanie jak można w danej sytuacji, w konkretnym czasie, odczytywać Słowa Boga poprzez Ewangelię. Wielokrotnie powracając do myśli Ewangelisty Łukasza przywołał słowa utworu „Tolerancja” Stanisława Soyki, które są współczesnym odbiciem tej Ewangelii. W każdym z nas gdzieś w środku brzmią słowa: „Na miły Bóg, życie nie tylko po to jest by brać”.
Ksiądz Stanisław zachęcił nas, aby:
– nie być przeciętniakiem
– nie być byle jakim chrześcijaninem
– zrobić coś więcej niż tylko to, co wynika z naszych obowiązków.