Msza święta pasterska w Katedrze łowickiej

26 GRUDNIA 2012
admin

Treść homilii wygłoszonej przez ks. bp Alojzego Orszulika w czasie Pasterki:

Drodzy Bracia i Siostry

Każdego roku w tę noc pasterską gromadzą się w świątyniach wierni Kościoła katolickiego, aby rozważać prawdy wiary o Bożym Narodzeniu. Co znaczy Boże Narodzenie? Znaczy, że Bóg zesłał zapowiedzianego od wieków przez proroków Zbawiciela świata w osobie Dziecięcia, któremu na imię Jezus. Stało się to w geograficznie określonym miejscu i w historycznie określonym czasie. Mówią o tym wydarzeniu źródła świeckie i religijne, najważniejszym źródłem dla nas jest Ewangelia św. Łukasza, której fragment został nam odczytany. Sw .Łukasz pisze: „W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie (Łk 2,1). Od tych słów Łukasz rozpoczyna swe opowiadanie o narodzeniu Jezusa i wyjaśnia, dlaczego miało miejsce w Betlejem. Spis ludności mające na celu ustalenie podatków i ich pobieranie, jest powodem, dla którego Józef z zaślubiona z nim i oczekującą dziecka Maryją udają się z Nazaretu do Betlejem. Narodzenie Jezusa w mieście Dawida wpisuje się w kontekst wielkiej historii powszechnej”. (J.Ratzinger, Jezus z Nazaretu, Dzieciństwo).

Przedmiotem naszej wiedzy o tym wydarzeniu jest czas i miejsce. Było to za czasów, kiedy imperium rzymskie zawładnęło wszystkimi krajami wokół basenu Morza Śródziemnego, a w użyciu był jeden wspólny język łaciński. W imperium panował pokój, a zarządzał nim cezar August w Rzymie. Władza Rzymian rozciągała się także na Palestynę.

Przedmiotem naszej wiary jest poczęcie za sprawą Ducha Świętego i narodzenie Jezusa z Maryi Dziewicy. Wiara nasz opiera się na objawieniu Bożym. Wiara jest osobowym przylgnięciem całego człowieka do Boga, który się objawia. Obejmuje ona przylgnięcie rozumu i woli do tego co Bóg objawił o sobie przez swoje czyny i słowa. O objawieniu się Boga człowiekowi mówią księgi święte Starego i Nowego Testamentu, mówi Tradycja Kościoła i Urząd Nauczycielski Kościoła. Wyznajemy wiarę w Trójcę Św., a więc Ojca, Syna i Ducha Świętego, co jest równoznaczne z wiarą w jednego Boga, który jest miłością. Wyznajemy Ojca, który w pełni czasów posłał swego Syna na świat dla naszego zbawienia; wyznajemy wiarę w Jezusa Chrystusa, który w tajemnicy swej śmierci i zmartwychwstania odkupił świat; wyznajemy Ducha Świętego, który prowadzi Kościół przez wieki w oczekiwaniu na chwalebny powrót Pana Jezusa.

Tę wiarę w Trójjedynego Boga otrzymaliśmy we wspólnocie kościelnej w dniu naszego chrztu, umacniali ją w nas rodzice, umacniało ją środowisko rodzinne, a od określonego wieku osobista modlitwa i korzystanie z sakramentów świętych, a także umacniało ją nasze czynne życie we wspólnocie kościelnej.

Szczególnie w tę noc pasterską oczyma wiary przenosimy się do Palestyny – Ziemi Świętej, do Betlejem. Ziemię Świętą, o której mówimy, Bóg przekazał w dziedzictwo narodowi wybranemu – Izraelowi. Na niej rozwijała się historia Izraela, począwszy od Abrahama, Izaaka i Jakuba. Tam kształtował się wybrany naród z którego miał wyjść Zbawiciel świata.

Historia narodu wybranego sięga drugiego tysiąclecia przed Chrystusem, nacechowana jest powodzeniami i klęskami, wiernością wobec Boga i zdradami. Z niewoli w której Izraelici znaleźli się w Egipcie przez 450 lat, Bóg wyprowadził ich pod wodzą proroka w osobie Mojżesza i przyprowadził z powrotem do ziemi obiecane, Ziemi Świętej. W czasie wędrówki z Egiptu do tej ziemi na Górze Synaj Bóg zawarł Przymierze z narodem wybranym i dał Mojżeszowi tablice z 10 przykazaniami. Treść tych przykazań ma wartość uniwersalną. Jest odbiciem zasad moralnych, które Bóg wpisał w serce człowieka w akcie stworzenia. Potomkowie Abrahama, Izaaka i Jakuba czyli Izraelici osiedlili się snów na ziemi swoich przodków, ale mimo doświadczenia dobroci Boga nie byli Mu wierni; tworzyli sobie bóstwa pogańskie. Bóg przemawiał do nich przez proroków czyli świętych ludzi, którzy otrzymali wskazania, by pouczali ludzi jak należ żyć, by nie obrażać Boga i własnej godności, by byli przygotowani na przyjście Zbawiciela.

W pierwszym czytaniu liturgicznym słyszeliśmy jak prorok Izajasz mówi, że potomek króla Dawida zasiądzie na jego tronie i umocni jego królestwo prawem i sprawiedliwością.

Tym Potomkiem jest Jezus Chrystus, którego pamiątkę narodzenia w mieście Dawidowym – Betlejem właśnie obecnie rozważamy.

Ewangelia Łukasza mówi, że Maryja wychodząc z Józefem z Nazaretu do Betlejem była brzemienna i że gdy doszli na miejsce zbliżał się czas rozwiązania jej brzemienia. Szukali miejsca w mieście, nie znaleźli, poszli na obrzeże miasta i znaleźli wykuta w skale grotę służącą za stajnię. Tam z dala od zgiełku miejskiego „powiła swego pierworodnego syna, owinęła go w pieluszki i złożyła w żłobie”; nie było bowiem miejsca w gospodzie betlejemskiej. Jezus narodził się w ubóstwie.

Ewangelia mówi, że Jezus był synem pierworodnym, którego powiła Maryja. Słowo pierworodny oznacza, że jest jedynym synem Boga Ojca w niebie i jednej matki Maryi na ziemi. Jest pierworodnym wobec wszelkiego stworzenia naucza św. Paweł Apostoł. Słowo; pierworodny oznacza przymiot teologiczny.

Dalej Ewangelia mówi, że Maryja swego Syna owinęła w pieluszki. Wychodząc z Nazaretu przewidywała, że w drodze może nastąpić rozwiązanie, dlatego zabrała ze sobą pieluszki w które owinęła swego Syna, a zamiast łóżeczka czy kołyski posłużył jej zwierzęcy żłób. Nad ta grotą ze stajnia i żłobem, w którym leżał Jezus, unosił się kosmiczny blask, który wskazywał, że Jezus Chrystus jako „pierworodny wszelkiego stworzenia” prawdziwie wszedł między ludzi.

Ewangelia mówi dalej, że „w tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła” (Łk 2,8). Pierwszymi świadkami tego wielkiego wydarzenia są czuwający pasterze. Wielu zastanawiano się nad tym, że jako pierwsi orędzie otrzymali właśnie pasterze, wydaje się, że nie ma potrzeby zbytnio wnikać w tę kwestię. Jezus narodził się poza miastem, w terenie gdzie wokół były pastwiska. Znajdowali się na nich pasterze ze swoimi trzodami. Zrozumiałe więc było, że jako żyjący najbliżej tego wydarzenia, pierwsi też zostali zawołani do żłobu. Można powiedzieć, że bliżej tego wydarzenia byli ci pasterze niż spokojnie śpiący mieszkańcy Betlejem. Pasterze byli pierwszymi przedstawicielami ubogich Izraela, ubogich w ogólności – uprzywilejowanych adresatów miłości Boga.

Ewangelia mówi dalej, że przy pasterzach w nocy stanął anioł Pański. Chwała Pańska ich oświeciła tak, że bardzo się przestraszyli. Anioł ich uspokoił i oznajmił im, że w Betlejem narodził się Zbawiciel, Mesjasz Pan, którego Izraelici oczekiwali. Polecił im udać się na miejsce jego narodzenia do położonej opodal stajni wykutej w skale. Gdy anioł mówił do pasterzy przyłączyło się do niego mnóstwo zastępów niebieskich, którzy wołali „chwała na wysokościach Bogu a na ziemi pokój ludziom w których ma upodobanie”. Pasterze uwierzyli i poszli, i znaleźli Dziecię Jezus złożone w żłobie i oddali mu pokłon.

Ludzie, którzy będą zabiegać o oddawanie czci Bogu prawdziwemu i wypełniać jego polecenia, żyjąc zgodnie ze swoim prawym sumieniem, i będą świadczyć dobro drugiemu człowiekowi, cieszyć się będą wewnętrznym pokojem, w nich będzie miał Bóg upodobanie.

Rozważając treści świąt Bożego Narodzenia, zapytajmy siebie czy Bóg ma w nas upodobanie, czy ma upodobanie w naszym życiu, w naszym postępowaniu dnia każdego, w naszym dawaniu świadectwa wiary w Trójjedynego Boga, Ojca, Syna i Ducha Świętego, świadectwa naszej wiary w Kościół powszechny, którego jesteśmy członkami. Zapytajmy siebie czy jest w nas wola dzielenia się prawdami wiary, czy jesteśmy gotowi bronić prawd wiary i wynikających z niej zasad moralnych, instytucji prawdziwego małżeństwa i rodziny. Dorośli otrzymali sakrament bierzmowania, który uzdalnia do mężnego wyznawania wiary i życia z nią zgodnego. Publiczne świadectwo wiary kosztuje, wymaga odwagi. Z tą naszą odwagą bywa różnie.

Przez świat przewala się fala agresji wobec Boga, trwa totalna Jego negacja. Doświadczamy agresji wobec Kościoła i papieża, wobec pasterzy i wyznawców Chrystusa. Trwa walka z korzeniami chrześcijaństwa w Europie, prowadzona jest przy pomocy mediów elektronicznych i drukowanych a także regulacji prawnych.

Aktorzy tej walki są ludźmi, jak mówi starotestamentalny prorok Ezechiel o bezczelnych twarzach.

Także w naszym kraju narasta wrogość wobec wszystkiego co łączy się z Bogiem, co łączy się z Kościołem i religią. Po upadku komunizmu i hitleryzmu, powstaje nowa ideologia zła, która chce zawładnąć Europą i obydwoma Amerykami – Północną i Południową, dąży do zniszczenia wszystkiego co łączy się z tradycjami chrześcijańskimi, z jej świętami i symbolami. Wodzowie tej ideologii zła nie mają skrupułów, usiłują przekonywać, że walczą o wolność człowieka, o jego wyzwolenie spod jarzma przesądów religijnych i spod jarzma Kościoła.

Nie dajmy się zakrzyczeć, nie dajmy się zniewolić nowej ideologii zła, brońmy naszej wolności zakorzenionej w Chrystusie i jego Kościele, brońmy treści świąt Bożego Narodzenia, nie dajmy się zwyciężyć złu ale zło dobrem zwyciężać. Amen.

Podobne